Jeden mebel w czterech odsłonach

W Pracowni Stylizacji Mebli Alabarbara ciągle doskonalimy nasze umiejętności. W wolnym czasie testujemy nowe pomysły. A pomysły jak to pomysły. Jedne są lepsze inne wymagają ulepszenia. Przyznajemy, że często zdarza się, że jeden mebel przechodzi u nas nieco więcej niż jedną metamorfozę. Z meblami od klientów staramy się nie eksperymentować ale takie pozyskane na giełdach staroci są idealnym materiałem do przeprowadzania doświadczeń renowacyjno-stylizacyjnych. Nie każda metamorfoza jest od razu udana a dążymy przecież do doskonałości. Jeśli coś nam nie wyjdzie nie zrażamy się specjalnie tylko odkładamy mebelek na półkę aż dojrzeje w nas nowa myśl, nowa inspiracja i wtedy wracamy do niego z jeszcze większym zapałem.

Podobnie było z tą szafeczką nocną. Przeszła już 3 generalne metamorfozy i choć wydaje się, że osiągnięto już efekt docelowy to … nigdy nie wiadomo. Kiedyś była brzydkim kaczątkiem. Mimo, że wykonana została z prawdziwego dębowego drewna to przykurzona, podniszczona nie grzeszyła urodą.

Nakastlik do renowacji

Wtedy trafiła do naszej pracowni gdzie przeszła swoją pierwszą wielką metamorfozę. Przemalowana na kremową biel i ozdobiona techniką decoupage motywami kwiatowymi prezentowała się tak:

Nakastlik po metamorfozie
Szafka nocna z otwartymi półkami

Efekt nie był dla nas wystarczająco zadowalający. Posiedziała trochę na półce. Nie minął miesiąc a uznaliśmy, że czas na kolejne zmiany. Kwiatki poszły w zapomnienie a jej blat i plecy stały się żywo czerwone. Dodatkowo na blacie pojawiła się taka oto biała aplikacja:

Malowana szafka nocna biało- czerwona

Niby ok ale wiedzieliśmy, że to nie koniec. Zima powoli chyliła się ku końcowi, a my zainspirowani lawinowo pojawiającymi się w sieci wiosennymi aranżacjami, postanowiliśmy odświeżyć jej image. Jeden luźniejszy dzień wystarczył by nasza bohaterka dostała wiosennego looku. Dziś prezentuje się tak:

Szafka nocna z otwartymi półkami dla dziewczynki
Malowana szafka nocna- motyw ptaków
Malowana szafka z otwartymi półkami

Jest świeżo, dziewczęco i chyba całkiem modnie (toż to przecież kolory Trendy 2016). Czerwień poszła w zapomnienie. Na blacie i plecach znalazł się róż o nazwie Henritta a dopełnieniem całości stała się aplikacja – uroczy ptaszek na gałęzi w kolorze Louis blue z palety farb Annie Sloan. Czasami proste rozwiązania są najlepsze.

Meble dziecięce malowane


Miśkowi nasza szafeczka bardzo przypadła do gustu. Chyba do siebie pasują. Szykuje się romantyczny walentynkowy wieczór 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *