Komoda w kolorze butelkowej zieleni
z elementami złota
Jakiś czas temu mojej klientce zamarzyła się komoda w kolorze butelkowej zieleni. Zamiast kupić takową zleciła mi przemalowanie starej. Chętnie podjęłam się tego zadania. Gdy Pani Mariola przywiozła mi mebel wyglądał on tak:


Jak widać komoda była pokryta białym, nieco pożółkłym laminatem, trochę poobijana z ubytkami na rantach. Uznałam, że odnowiona komoda pomalowana na butelkową zieleń będzie prezentować się nieźle ale jeszcze lepiej będzie, jeśli doda się jakieś złote akcenty. Właścicielka mebla przyznała mi rację i dała się namówić na złote obramowania przy frontach szuflad oraz złote gałki. Pomysł na tę metamorfozę okazał się dość kluczowy bo Pani Mariola uzależniła od niego przebieg remontu i wybór farb do pomieszczenia, w którym mebel stanie już po odnowieniu.
Metamorfoza białej komody
Proces przemiany z brzydkiego kaczątka w pięknego, zielonego łabędzia obrazują poniższe zdjęcia.





Malowanie komody na butelkową zieleń to łatwe ale dość żmudne zadanie. Do pełnego krycia potrzebne było aż 5 warstw farby i 2 kolejne bezbarwnego lakieru. Namachałam się więc trochę pędzlem i wałkiem. Sporo precyzji wymagało malowanie złotych ramek na frontach szuflad. Użyłam do tego celu kilkunastu metrów bieżących taśmy malarskiej i pozłacającego lakieru Liberon. Złote gałki docelowo klientka kupi we własnym zakresie. Mają być to uchwyty przypominające złote owady. Do czasu ich zakupu w użyciu będą stare uchwyty pomalowane przeze mnie po prostu na złoto. Zobaczcie poniżej, że nawet takie tymczasowe rozwiązanie całkiem nieźle się prezentuje…







Nie wiem jak Wam ale zarówno mnie jak i klientce komoda w kolorze butelkowej zieleni bardzo się podoba. W połączeniu ze złotymi dodatkami wygląda bardzo wytwornie i elegancko. Zupełnie inaczej niż pierwotnie… Kolejna metamorfoza mebla zaliczona do udanych!
