Ławka ogrodowa zrobiona z łóżka DIY
Dziś pokażę Wam mój projekt, który wykonałam na tzw. użytek własny. Z początku miało to być jedynie artystyczne malowanie łóżka ale w trakcie projekt nieco ewoluował i wyszło mi z niego coś o wiele ciekawszego. Jeśli jesteście zainteresowani historią jak powstała ławka ogrodowa zrobiona z łóżka czytajcie dalej…
Historia o niepotrzebnym łóżku
Jakieś 2 czy 3 lata temu popsuło nam się nasze sypialniane łóżko wykonane z kutego metalu. Wpadłam wtedy na pomysł, żeby wymienić je na jakieś drewniane, solidne najlepiej malowane przeze mnie łoże. Na szybko znalazłam na OLX sosnowe, używane łóżko, które urzekło mnie swoim niebanalnym kształtem. Ktoś z okolicy pozbywał się go za przysłowiową flaszkę a ja uznałam to za nie lada okazję.


Przygarnęłam je i już kombinowałam jak by je tu pomalować gdy mój mąż zaskoczył mnie jak nigdy dotąd gdyż… naprawił nasze stare łóżko. Hmmmmmmm
Tym sposobem nowy nabytek okazał się zbędny. Trafił do garażu i właściwie o nim zapomniałam aż do momentu gdy na obronę dyplomu na ASP potrzebowałam jakiegoś malowanego mebla w stylu hampton. Wyciągnęłam wtedy moje sosnowe łóże z garażu i jednego dnia pomalowałam je następująco:





Po zdaniu egzaminu drewniane malowane łóżko znów stało się niepotrzebne. Mimo, że gdybym tylko zechciała prawdopodobnie udało by mi się je sprzedać, intuicyjnie wolałam je jeszcze na jakiś czas zachować. Czułam, że kiedyś nam się jeszcze przyda. Tymczasem rozkręcone łóżko leżało w mojej pracowni pełniąc funkcję jakby ekspozycji. Pokrywało się kurzem i pajęczynami aż do czerwca bieżącego roku. W mojej głowie znienacka zakiełkowała wtedy myśl by przerobić niepotrzebny nikomu mebel i wykorzystać go do stworzenia bardzo potrzebnej ŁAWKI na nasz mały taras.
Ławka ogrodowa zrobiona z łóżka
Jak wymyśliłam tak też zrobiłam. Od pomysłu do realizacji w tym przypadku nie minęło zbyt wiele czasu. Cała praca była też banalnie prosta i poradziłam sobie z tym sama. Długie boczne deski ramy łóżka pocięłam wyrzynarką na mniejsze i przymocowałam do wezgłowia i tej drugiej części naprzeciwko zagłówka wykorzystując zastane metalowe połączenia oraz nowe kątowniki. Z dwuczęściowego dna łóżka zrobionego ze sklejki wycięłam nowe siedzisko i dno schowka pod siedziskiem (wymyśliłam sobie, że warto aby moja ławka zrobiona z łóżka wyposażona była w duży schowek na poduchy i stosunkowo łatwo było to zrealizować). Po ok 2 godzinach od rozpoczęcia pracy moja ławka była już właściwie gotowa i prezentowała się tak.



Do pełnego efektu zabrakło jedynie sensownej poduchy na siedzisko. Początkowo zamierzałam ją uszyć ale traf chciał, że od razu udało mi się znaleźć gotową w markecie więc uznałam, że nie będę się bawić już w krawcową i zakupiłam gotowca. Zobaczcie jak teraz prezentuje się moja upcyklingowa ławka zrobiona z łóżka z nową poduchą po przytarganiu na taras:



Stworzenie tego mebla było strzałem w dziesiątkę. Wyobraźcie sobie, że jest on niesamowicie wygodny i dość duży by wygodnie na nim poleżeć. Muszę przyznać, że teraz właściwie nie ma dnia bym nie powylegiwała się choć chwilkę na tej ławce. Często zalegam tam z laptopem no chyba, że mój mąż pierwszy zajmie sobie tę miejscówkę 🙂 To nasze centrum dowodzenia gdy trzeba pilnować biegające po ogrodzie dzieciaki. Właściwie nie wiem jak my mogliśmy bez niej funkcjonować. Wizualnie też chyba nie ma tragedii, prawda? Odpalcie sobie koniecznie ten krótki filmik:
Piękny kolor! Mogłabym mieć u siebie nawet takie łóżko – z pewnością jest maxymalnie oryginalne i niepowtarzalne 🙂 Ale ławeczka wyszła również niczego sobie, nic – tylko siedzieć i wypoczywać 😉
To prawda, łóżko było piękne ale w tym malowanym wydaniu nie bardzo pasowało do mojej góralskiej sypialni za to dekoracje na taras dobrałam właśnie pod tę ławeczkę. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Pingback: Aranżacja małego tarasu. Łóżko tarasowe, sztuczna trawa i parasol.