Obraz malowany po numerach ze zdjęcia
- prezentowy hit 2021
W dzisiejszym wpisie opowiem Wam o moim odkryciu, które prawdopodobnie zrewolucjonizuje w najbliższym czasie rynek prezentowy. Chodzi o obrazy malowane po numerach robione na zamówienie z samodzielnie przesłanych zdjęć. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego uważam, że warto kupować takie obrazy dla siebie i innych czytajcie koniecznie dalej…
Malowanie obrazów po numerach - dlaczego warto?
Wiecie, że uwielbiam wszelkie zajęcia z gatunku DIY. Jeśli da się coś zmajstrować samemu to zawsze będę próbowała to zrobić sama, dopiero w ostateczności zdecyduję się na zakup gotowca. Czasem maluję obrazy ale nie mam do tego specjalnego talentu i zazwyczaj jestem średnio zadowolona z efektu. Odkąd na rynku pojawiły się obrazy do malowania po numerach jestem ich wielką entuzjastką. To jest coś kreatywnego, w co trzeba się trochę zaangażować. Trzeba poświęcić swój czas ale, co istotne, nie da się tego projektu zrobić źle bo efekt zawsze będzie świetny. Po prostu jest to pomyślane w taki sposób, że nie może się nie udać. Genialne! Ktoś, kto wymyślił malowanie obrazów po numerach powinien, moim zdaniem, dostać Nobla! Dzięki tej technice nie trzeba mieć jakiegokolwiek talentu by stworzyć profesjonalnie wyglądające dzieło. Teraz nawet dziecko może namalować reprodukcję Van Gogha , wystarczy że radzi sobie z malowankami, rozróżnia kolory i potrafi odczytać dwucyfrowe liczby. Są różne poziomy uszczegółowienia obrazów do malowania po numerach. Niektóre są stosunkowo małe i proste z dość ograniczoną liczbą kolorów. Inne mają tysiące ponumerowanych pól, które trzeba wypełnić właściwym kolorem z odpowiednim numerem. Jeśli wielogodzinny projekt okazuje się zbyt trudnym zajęciem, pracę zawsze można rozłożyć sobie w czasie na wiele dni. Można też, tak jak czasami ja z córkami, od razu działać na wiele pędzli dzieląc się numerami i malować jeden obraz jednocześnie w kilka osób. To świetna rodzinna rozrywka (wreszcie coś bez elektroniki!).
Samodzielne malowanie obrazów po numerach - prezentowy hit 2021
W tym roku byłam na tyle oczarowana obrazami do malowania po numerach, że postanowiłam kupować je w prezencie starszym dzieciom z rodziny i bliskim znajomym. Zaczęło się od Dnia Dziecka i prezentu dla moich córek a potem poszło dalej. Muszę przyznać, że był to mój ulubiony i najczęściej wręczany podarunek w 2021 roku. Każdemu jednak wybierałam zupełnie inny motyw. Jedni dostali do malowania płótno z postacią kota lub małpy, ktoś inny pejzaż, jeszcze ktoś martwą naturę. Była też reprodukcja nieco unowocześnionej Damy z łasiczką. Wszystkie prezenty się udały. Obdarowani byli zadowoleni jak nie wiem co.


Portret malowany po numerach z własnego zdjęcia
Myślałam już, że w dziedzinie malowania obrazów po numerach nic mnie nie zaskoczy do momentu aż dowiedziałam się, że na stronie PicArta.pl można zamówić sobie obraz do malowania po numerach z własnego zdjęcia. Uznałam to za fantastyczny pomysł.
Zainspirowana zastanawiałam się, jaki obraz sobie zamówić i które z posiadanych przeze mnie zdjęć do tego wykorzystać. Brałam pod uwagę, portrety dzieci, jakieś wspólne zdjęcie, na którym jestem z mężem, zdjęcie naszego kota albo po prostu którąś z pejzażowych fotografii zrobionych podczas naszych licznych podróży. Wybór był trudny ale w końcu zdecydowałam się na nasze selfie zrobione na pustyni podczas ostatniego wyjazdu do Jordanii. Jesteśmy tam wszyscy we czwórkę więc nikt nie powinien być poszkodowany:)

Po złożeniu zamówienia czekałam kilka dni na przesyłkę. Jak tylko przyszła od razu zabrałam się do pracy. Na poniższym filmiku możecie zobaczyć, jak wyglądało niepomalowane, zadrukowane numerami płótno i co jeszcze było w zestawie.
Jak widać w komplecie z płótnem dostałam ponumerowane farby (25 kolorów), 3 różnej wielkości pędzelki i elementy do montażu skończonego dzieła na ścianie czyli totalnie wszystko, co było potrzebne.




Malowanie portretu po numerach ze zdjęcia
Malowanie obrazu po numerach jest dziecinnie proste. Moje córki od razu chciały mi pomagać, na co przystałam odstępując im kilka numerków do pomalowania. Każda zajęła dogodną pozycję i urządziłyśmy sobie przy tym malowaniu babski wieczór ale tak jak przewidywałam dziewczyny odpadły po około dwóch godzinach i zostałam na polu bitwy sama. Wyszukiwanie malutkich numerków, kolorowanie ponumerowanych pól i pilnowanie by nie wyjeżdżać za linię jest dla mnie mega relaksujące i wciągające. Jak zwykle nie mogłam się oderwać. Po pierwszym podejściu miałam pomalowane mniej więcej tyle:



Potrzebowałam trzech podejść po 2-3 godziny każde, żeby ukończyć to dzieło. Teraz prezentuje się ono następująco:
Gotowy portret rodzinny

Mimo, że pudełeczka z farbami akrylowymi wydawały się początkowo małe i obawiałam się, że farby braknie okazało się, że zostało mi jej mnóstwo. Córka już kombinuje, na co by tu ją wykorzystać…
Obraz zawisł natychmiast po pomalowaniu na honorowym miejscu w korytarzu i nie dość, że przyciąga wzrok każdego z przechodzących to jeszcze pełni dodatkową funkcję bo skrywa pod sobą skrzynkę rozdzielczą, która szpeciła nam ścianę. Zobaczcie sami jak mój obraz malowany po numerach ze zdjęcia wygląda na ścianie:



Osobiście jestem zachwycona efektem i nie omieszkam każdemu pytającemu oznajmić, że sama namalowałam ten obraz (co jest przecież zgodne z prawdą).
Personalizowane prezenty i dekoracje ścienne
Na stronie PicArta.pl można zamówić jeszcze inne personalizowane obrazy i dekoracje ścienne, nie tylko te do malowania po numerach. Są tam m.in.:
Wszystko można załatwić on-line wysyłając swoje zdjęcia i konsultując wytyczne przez internet. Nie muszę chyba mówić, że takie personalizowane dekoracje ścienne to wspaniały pomysł na prezent bożonarodzeniowy albo wyjątkowy prezent na jakąś uroczystość typu rocznica ślubu czy okrągłe urodziny. Obrazy do malowania po numerach z PicArta.pl szczególnie skradły moje serce i wygląda na to, że nadchodzące święta będą obfitowały u nas w personalizowane prezenty! Uważam, że w czasach, w których wszyscy już wszystko mają i ciężko jest podarować komuś, coś oryginalnego, prezent w postaci wielu godzin relaksującej, kreatywnej rozrywki zwieńczonej powstaniem unikatowego obrazu musi się spodobać. Jeśli jednak mamy do czynienia z osobą, która nie lubi tego typu prac możemy zamówić dla niej personalizowany obraz, który najpierw sami pomalujemy a później wręczymy jako skończone dzieło gotowe do powieszenia. Taki prezent na pewno będzie zasługiwał na uznanie!
#WSPÓŁPRACA Materiał powstał przy współpracy z marką PicArta.pl
Właśnie niedawno zastanawiałam się nad takim prezentem dla siostrzenic. Zachęciłaś mnie. Dziękuję. Wydawało mi się, że to fajny pomysł, ale teraz już mam pewność.
Na pewno fajny. Rodzice docenią za wiele godzin spokoju;)