Metamorfoza stylowych mebli

Jakiś czas temu dostałam zlecenie przemalowania stylowego kredensu składającego się z przeszkolonej nastawki i bogato zdobionego dołu.

Stylowa witryna rzeźbiona
Komoda rzeźbiona z nóżkami chippendale

Pani Julita chciała, aby mebel po metamorfozie był biały i miał szarą patynę oraz rzeźbienia podkreślone na srebrno.  

Realizacja wytycznych mojej klientki przebiegała bez specjalnych trudności. Może jedynie wyjęcie szyb z drzwiczek a potem ich montaż podniosły mi nieco ciśnienie i wymagały trochę wprawy. Gdy mebel był już cały biały, bez jakichkolwiek prześwitów mogłam pobawić się w podkreślanie rzeźbień. Do tego celu użyłam ciemnego wosku i srebrnej, transparentnej farby.  

Efekty można podziwiać poniżej:

Biała stylowa witryna
Stylowa witryna rzeźbiona malowana na biało
Biała witryna
Malowanie stylowej witryny
Stylowa witryna z przeszklonymi drzwiczkami
Witrynka rzeźbiona malowana na biało
Kredens stylowy rzeźbiony malowany na biało
Rzeźbiony kredens malowany a biało
kredens rzeźbiony malowany na biało
Stylowy kredens malowany na biało

Możecie sobie wyobrazić jak imponująco będzie wyglądał ten kredens gdy postawi się na nim witrynę. Ja niestety nie byłam w stanie tego sama zrobić.

Drugim elementem zlecenia był ten oto dębowy stół:

Stylowy stół fornirowany
Stół z fornirowanym blatem

Jego stelaż również miałam pomalować na biało i ozdobić podobnie jak kredens. Blat został wcześniej wyszlifowany przez męża Pani Julity. Ja miałam go dokończyć czyli jedynie pobejcować na biało i polakierować.

O ile z malowaniem nóg stołu nie miałam żadnych problemów to bejcowanie blatu było już dość problemowe a to z uwagi na nie dokładnie wyszlifowany blat. Przygotowanie podłoża to podstawa przy tego typu realizacjach. Niestety nie dopatrzyłam się tego uchybienia od razu i dopiero gdy nakładałam bejcę a ta nie chciała wnikać w strukturę drewna zorientowałam się co jest na rzeczy. Kolejna warstwa bejcy tylko podkreśliła problem bo tam, gdzie blat wyszlifowany był jako tako bejca wnikała w niego głęboko znacznie rozjaśniając drewno  a tam, gdzie widniały jeszcze jakieś resztki lakieru w ogóle nie działała i wycierała się kompletnie gdy tylko próbowałam wcierać ją szmatką.  Musiałam pozbyć się świeżo nałożonej bejcy by poprawić to szlifowanie. Nie było to łatwe gdyż, świeża bejca zrobiona na bazie lepkiej żywicy totalnie zapychała mi papier ścierny. Zużyłam chyba z tuzin nakładek na szlifierkę żeby pozbyć się tego dziadostwa. Po jakimś czasie wreszcie poprawiłam szlifowanie i dzięki temu kolejne warstwy bejcy wniknęły mi wreszcie w blat. Efekt wyszedł taki sobie bo moim zdaniem mimo wszystko cały blat powinien być wcześniej znacznie lepiej przygotowany.  Tu widać moje zmagania:

Renowacja starego stołu

Moja nauczka jest taka, by nie brać się już za pracę, którą rozpoczął ktoś inny i zawsze dokładnie przygotować sobie bejcowane podłoże. Wszystkie niedoróbki na pewno potem wyjdą więc warto im wcześniej zapobiec. Efekt (i tak moim zdaniem odbiegający od idealnego) można podziwiać poniżej:  

Stylowy stół malowany na biało
Blat bejcowany na biało
Stół malowany na biało stylowy

Pani Julita i jej mąż odebrali ode mnie już powyższe mebelki. Z kredensu i nóg stołu oczywiście byli zadowoleni a co do blatu stołu to nie ma tragedii. Gdybym nie zwróciła im na niego uwagi i nie opowiedziała o zmaganiach z blatem być może nie dopatrzyliby się niedoróbki. Chyba niepotrzebnie to nawet zrobiłam. Uznali, że pomieszkają z nim trochę i jeśli będzie im przeszkadzał to być możę zdecydują się na zamalowanie go na przykład na szaro.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *