Ogrodowe dekoracje z drewna DIY
Wiosna w pełni i pewnie wielu z Was, podobnie jak ja, dużo czasu spędza w ogrodzie dlatego dziś pokażę mój pomysł na ogrodowe dekoracje z drewna, które można wykonać samemu, nie mając absolutnie żadnych zdolności. Będą to tabliczki z napisami i grafikami wypalonymi na plastrach drewna. Myślę, że w ogrodach, zwłaszcza o rustykalnym charakterze taka dekoracja będzie wyglądała całkiem ciekawie.
Jak wypalić napis na drewnie?
Do wypalenia napisów potrzebne są oczywiście plastry drewna albo jakieś, najlepiej stare, deski oraz najzwyklejsza lutownica. Ja swoją kupiłam w Lidlu za kilkadziesiąt złotych i taka w zupełności wystarczy. Jeśli zależy Wam na wypaleniu równiutkich napisów to warto wcześniej je sobie wydrukować. Ja swoje przygotowałam w Canvie. Wybrałam odpowiednią czcionkę i użyłam gotowej grafiki. Po wydrukowaniu przetransferowałam na plastry drewna za pomocą kalki technicznej. Kartkę, pod którą podłożyłam kalkę przymocowałam do plastra taśmą malarską aby się nie przesuwała i długopisem poprawiłam cały napis. Bardzo starałam się aby wiernie odwzorować czcionkę i nie pominąć żadnego fragmentu. Dopiero gdy cały napis był przekalkowany zabrałam się za wypalanie po śladzie. Jeśli chcecie uniknąć krzywych kulfonów polecam ten sposób z kalką.


Wypalanie nie jest trudne. Trzeba tylko dobrać odpowiednią końcówkę z zestawu, dołączonego do lutownicy, poczekać aż lutownica się rozgrzeje i można działać. Wypalanie wymaga pewnego nacisku ręki i nie ukrywam, że jest to nieco męczące. Ja co chwila robiłam sobie małe przerwy, żeby pomachać zmęczoną dłonią. W końcu udało mi się ozdobić cztery plastry drewna. Gdy skończyłam zabezpieczyłam surowe drewno kilkoma warstwami bezbarwnego oleju. To ważne bo plastry miały przecież wisieć na zewnątrz więc muszą być odporne na wilgoć.


Dekoracyjne tabliczki ogrodowe
Poniżej pokazuję jak prezentują się moje dekoracje ogrodowe z drewna w docelowym miejscu czyli w moim ogrodzie. Na początek pierwsza tabliczka, która trafiła do zakątka z dużą ilością rozmaitych bylin. Jeszcze nie wiem czy będzie wisiała na drzewie czy stała oparta o donicę. Nie mogę zdecydować się na konkretne miejsce 🙂




Kolejny plaster drewna z napisem zawisł na najbardziej okazałym drzewie czyli 30-letnim orzechu, który jest najbardziej obleganym miejscem zabaw moich dzieci. Ma wiele konarów i przez to można się na nie wspinać. Wisi tam huśtawka, drabinka i lina do wspinania. Zdecydowanie jest to centrum wszelkich spotkań z koleżankami z sąsiedztwa. Napis nawiązuje do tytułu szczególnie lubianej i rozwijającej wyobraźnię lektury szkolnej.




Kolejna tabliczka z napisem będzie po prostu akcentować wejście do mojej pracowni.




Ostatni plaster ma napis Green Forest więc oczywiście musi być gdzieś wśród wysokich drzew. Znowu mam kilka opcji ekspozycji…




Pomysł z napisami na drewnianych tabliczkach w ogrodzie jest trochę banalny i jak zwykle zastanawiałam się czy w ogóle coś takiego może się podobać ale w końcu zaryzykowałam i pokazałam:) Dla mnie jest to całkiem ciekawe. Ogrodowe dekoracje z drewna typu tabliczki z napisami dodają ogrodowi bajkowego charakteru, personalizują i zachęcają do jego eksplorowania. Można sobie w ten sposób ponazywać różne zakątki jak robiły to Ania z Zielonego Wzgórza czy Mary Lennox z Tajemniczego Ogrodu nadając wyjątkowe nazwy zwykłym miejscom. W ten sposób ogród staje się zupełnie innym miejscem…
Dajcie koniecznie znać w komentarzu co myślicie o takich dekoracjach. Czy napisy w ogrodzie do Was przemawiają?