Proszek SALTWASH – morska bryza nawet z dala od morza – drzwi w stylu marynistycznym

Nie miałam czasu się pochwalić ale jakiś miesiąc temu, tuż po tym gdy zaprezentowałam Wam metamorfozędrewnianej ramy, którą zamieściłam tutaj: 

https://alabarbara.pl/blog/metamorfoza-drewnianej-ramy-przy-uzyciu-srodka-saltwash

 w Łodzi odbyły się warsztaty ze stosowania środka SALTWASH do stylizacji mebli. Byłam ich uczestniczką i dowiedziałam się wielu istotnych rzeczy.

Warsztaty SALTWASH w Podwórku Hilarego

Po pierwsze muszę teraz odwołać wszystko, co napisałam w tym poście o mojej ramie stylizowanej nowym proszkiem. Okazało się, że sposób w jaki go stosowałam czyli dokładnie taki, jak w instrukcji to chyba najgorsze rozwiązanie. Na warsztatach uświadomiono mnie, że SATLWASH lepiej używać tak, jak nas fantazja poniesie i jak go czujemy i wcale niekoniecznie trzymać się instrukcji producenta. Na szkoleniu miałam możliwość popróbować różnych metod nakładania tego białego proszku na różne powierzchnie w tym drewno i szkło. Muszę przyznać, że bez jakiegokolwiek szlifowania dało się osiągnąć efekt o niebo ciekawszy niż gdy zrobiłam to przed szkoleniem, stylizując po raz pierwszy moją ramkę. Bawiąc się tym proszkiem i dodając go to farby a potem nanosząc na drewnianą deseczkę zrobiłam sobie taki oto obrazek:

Obrazek malowany ręcznie z wykorzystaniem środka SALTWASH
Obrazek, który wykonałam na warsztatach.

Kompletnie bez wysiłku. Prawda, że ciekawie wygląda jego faktura? Przypomina Wam efekt morskiej bryzy? Mnie bardzo i o to chodziło.

Zainspirowana nowo zdobytą wiedzą poleciałam jak na skrzydłach do mojej pracowni z nowym, choć maciupeńkim pudełeczkiem SALTWASHa i od razu wytypowałam coś, co zamierzałam natychmiast przerobić. Padło na drzwi. Paskudne drzwi, które do tej pory szpeciły mi miejsce pracy do tego stopnia, że dla mojego komfortu estetycznego zawsze zasłonięte były rozwiniętym roll-up’em reklamowym. Dzięki temu ani ja ani nikt z klientów nie zwracał na nie uwagi ale zawsze marzyłam, żeby kiedyś znaleźć czas i inspirację by te paskudne drzwi przerobić, złożyć roll-upa i wydobyć je na światło dzienne. Oto one przed metamorfozą:

Stare drzwi do renowacji

Jedzie od nich bezguściem na kilometr prawda? 🙂

Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Okazało się, że bardzo łatwo wyjąć je z zawiasów i nawet nie musiałam do tej czynności fatygować męża. Sama dałam radę. Sama też usunęłam ramkę ze szprosami i starą szybę. Ramkę zaniosłam do ogródka, żeby podpierała mi bluszcz a potem zabrałam się do pracy. Godzinkę później mogłam cieszyć się już takim oto efektem na moich starych drzwiach:

Efekt morskiej bryzy osiągnięty za pomocą Saltwash

Nieco później pokażę Wam je w całości. 

Pewnie jesteście ciekawi co wstawiłam zamiast starej szyby w otwór tych drzwi. Otóż przybiłam do nich tkaninę, którą niedawno własnoręcznie malowałam w ASP. Poniżej widać jak się bawiłam w szkole na zajęciach pt. Nowe Media Dekoracji Tkanin:

Ręczne malowanie tkanin
Ręczne malowanie tkanin

Tkanina, którą tutaj maluję nie wyszła mi zbyt spektakularnie. Ot paski jakich wiele. Inne moje projekty były już nieco bardziej skomplikowane i bardziej mnie satysfakcjonowały. Tkanina w paski nie nadawała się więc do obijania mebla, jak wcześniej planowałam. Mimo, że nie byłam z niej kompletnie zadowolona postanowiłam wykorzystać ją do metamorfozy moich drzwi. Przybiłam materiał do drzwi zszywkami zasłaniając w ten sposób otwór na szybę a później wszystkie zszywki ukryłam pod liną żeglarską, którą przykleiłam klejem na gorąco. Proste prawda?

Wyszło jakoś tak:

Stylizacja drzwi w stylu marynistycznym
Malowanie mebli w stylu marynistycznym

Może nie jest to specjalnie kunsztowna robota ale trzeba przyznać, że drzwi prezentują się o niebo lepiej. Bije od nich morski klimacik. Poza tym takich drzwi nie ma nikt i o to mi właśnie chodziło.  

Ponieważ po tej metamorfozie w puszce zostało mi jeszcze ponad połowę Saltwasha postanowiłam iść za ciosem i natychmiast użyłam go do stylizacji drugich paskudnych drzwi w mojej pracowni. Niestety byłam tak zaabsorbowana pracą, że nie zrobiłam im zdjęcia “przed”. Powiem Wam tylko tyle, że były prawie tak samo paskudne, jak te pierwsze z tym, że nie miały szyby bo były tzw. pełne.

Pomalowałam je nieco inaczej niż poprzednie. Do stylizacji górnej części użyłam Saltwasha i chyba 3 różnych kolorów farb. Wyszła fajna strukturka. Gdy farby wyschły dorobiłam jeszcze dwa morskie napisy i domalowałam małą kotwicę.

Malowanie starych drzwi z efektem struktury pędzla

Na dolnej części drzwi połączyłam dwa kolory: zielony i ciemnoniebieski. Starałam się trochę je wymieszać by przypominały wzburzone morze.

Pomiędzy dołem i górą, w miejscu łączenia kolorów zrobiłam jeszcze nieregularny, błyszczący pas w kolorze srebra.  

Wyszło coś takiego:

Drzwi malowane w stylu marynistycznym
Malowanie drzwi w stylu marynistycznym

Malowanie drzwi w stylu marynistycznym
Makrama w stylu marynistycznym a’la sieć rybacka
Malowanie drzwi w stylu marynistycznym

Styl marynistyczny jak się patrzy:)

Ponieważ wciąż miałam w sobie nieco weny twórczej do dalszych działań dorobiłam jeszcze na moich drzwiach taki napis ze sznurka bawełnianego, który po prostu nakleiłam klejem na gorąco:

Napis “hello” ze sznurka
Napis “hello” ze sznurka

Nie wiem czy mi uwierzycie czy nie ale tego samego dnia odnowiłam jeszcze jedne pełne drzwi z użyciem Saltwasha, stołek i  mały stolik. Dopiero wtedy opróżniłam całą puszeczkę proszku. Te trzecie drzwi i dwa mebelki pokażę Wam innym razem, gdy opracuję wpis i zdjęcia.

Ogólnie mówiąc byłam pod dużym wrażeniem, bo okazało się, że maleńka puszeczka SALTWASHa starczyła mi na 3 pary drzwi i dwa mebelki. Jak widać, gdy się nie słucha instrukcji na opakowaniu, tylko działa wedle własnego uznania, środek ten może być bardzo wydajny. Idealnie sprawdza się przy marynistycznych projektach, w których stałam się specjalistką 🙂 Zdecydowanie jest to produkt wart bliższego poznania. 

PS. Zauważyliście, że nawet utkana przeze mnie makrama przypomina sieć rybacką ? 

Makrama jak sieć rybacka

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *